Ten zespol lubili wtedy wszyscy, ja rowniez z kolezankami szalalam na jego punkcie. I to nawet bardzo. Bylam wtedy mlodziutka, nie potrafilam odroznic sztuki od odstawiania cyrkow, po prostu. Teraz, kiedy podroslam, zerknelam na teledyski oraz piosenki zespolu PCD i zalamalam sie:
*nazwa zespolu-zenujaca("the pussycat dolls"...).
*teksty-jeszcze bardziej zenujace. To szczyty czegokolwiek juz, nawet po Dodzie nie spodziewalabym sie czegos takiego, szczerze powiem.
*melodie piosenek-jak w klubach dla mezczyzn...
W dodatku ich bylo 6, spiewala tylko jedna(wlasnie ta Nicole), reszta sie tylko gimnastykowala i robila za ozdobe-bardzo niesmaczna zreszta( wyginajace sie baby-nikt normalny raczej nie lubi na to patrzec...)
Zadna z nich oprocz tej Nicole calej kariery nie za duzej nie zrobila-wiec one chyba lubily sie pocic na treningach i teledyskach...
Co wszyscy widzieli w tym zespole? 6 bab wygladajacych i zachowujacych sie jak doswiadczone prostytutki-to powinno byc zakazane na widoku publicznym.
P.S Nie zazdroszcze nikomu-wyrazam tylko swoja opinie.